Jeszcze nie tak dawno, sąd wydał wyrok dotyczący przewoźnika z Danii, który otrzymał rekordowo wysoką grzywnę oraz karę więzienia za dopuszczenie się ponad 700 wykroczeń związanych z przewozami kabotażowym, a już możemy usłyszeć o kolejnych dwóch przypadkach, w których doszło do podobnego naruszenia przepisów.
Duńskie służby podczas przeprowadzania rutynowych kontroli, wykryły dwie firmy przewozowe, które wielokrotnie dopuszczały się naruszeń przepisów związanych z transportem kabotażowym.
Jeden z zatrzymanych przewoźników zrealizował aż 1,2 tys. nielegalnych kabotaży, natomiast drugi miał ok. 450 takich przypadków.
Duński związek zawodowy 3F zaznacza, że są to kolejne dwa rekordowe naruszenia przepisów związane z transportem i mogą one skutkować nałożeniem znacznie wyższych kar niż te, które stosowane były do tej pory.
Przewoźnik, o którym wspominaliśmy na samym początku artykułu, pochodził z Fionii i otrzymał najwyższą do tej pory grzywnę w całej historii Danii. Firma została oskarżona o niemal 740 naruszeń powiązanych głównie z dozwolonym czasem pracy kierowców.
Za te przewinienia, sąd skazał przewoźnika na grzywnę w wysokości 2,13 mln koron duńskich, czyli ponad 1,3 mln zł.
Poza tym, jeden ze współwłaścicieli został skazany na karę więzienia na okres 8 miesięcy oraz grzywnę w kwocie 442 tys. koron duńskich (ok.279 mln zł). Dodatkowo nałożono na niego zakaz prowadzenia pojazdów ciężarowych na okres dwóch lat oraz zakaz prowadzenia firmy transportowej przez 3 lata.
Drugi współwłaściciel otrzymał karę 4 miesięcy więzienia, jednak istnieje możliwość jej zawieszenia w zamian za wykonywanie prac społecznych. Poza tym, musi zapłacić grzywnę w wysokości 67 tys. koron duńskich, czyli ok. 42 tys. zł oraz przez rok nie może prowadzić pojazdów ciężarowych.
Efekty wzmożonych kontroli
Policja w Danii prowadzi wzmożone kontrole i działania, czego wynikiem są powyższe sytuacje. Szef policji Tungvognscenter Syd, Jesper Engelund informuje, że zaostrzyli oni swoje działania dotyczące kontroli kabotażu na prośbę duńskiego parlamentu (Folketingu).
Dodaje także, że dochodzenia dotyczące pojazdów ciężarowych są przeprowadzane coraz sprawniej z powodu większego doświadczenia w prowadzeniu śledztwa, dobrego wywiadu oraz zrozumienia, jak funkcjonuje branża transportu ciężarowego.
Warto zaznaczyć, że sprawne działanie policji w tym zakresie z pewnością zaowocuje dużymi wpływami do budżetu państwa w formie grzywny. Co ciekawe, za każdy pojedynczy przypadek nielegalnego kabotażu nakładana jest kara w wysokości 35 tys. koron duńskich, czyli ok. 22 tys. zł.
Obecnie w sądzie toczą się sprawy dotyczące dwóch nielegalnych operacji kabotażu, o których pisaliśmy wcześniej. Związek 3F informuje, że są to pierwsze tak poważne sprawy pogwałcenia przepisów, ale uważają, że jedno z przedsiębiorstw, które popełniło aż 1200 naruszeń, nie otrzyma kary w wysokości 45 mln koron duńskich (35 tys. koron za każde naruszenie). Uważają, że będzie ona zdecydowanie niższa.
Niemcy nie stosują przepisów o kabotażu?
Nie tylko w Danii przepisy Pakietu Mobilności są głównym tematem w mediach, dotyczy to również Niemiec. Bardzo wiele firm z branży TSL ma pewne wątpliwości dotyczące organizacji w związku z nowymi regulacjami.
Według nich ciężarówki mogą wykonywać wyłącznie trzy przewozy kabotażowe w innym kraju, po których następują cztery dni przerwy, kiedy to pojazd nie może realizować innych przewozów kabotażowych.
W niemieckim piśmie Tagesspiegel Background możemy wyczytać, że wiele wskazuje na to, że Federalne Ministerstwo Cyfryzacji i Transportu postanowiło odrzucić przepisy odnoszące się do kabotażu w intermodalnym transporcie kombinowanym.
Na podstawie informacji przedstawionych przez pismo, możemy dowiedzieć się, że od dłuższego czasu w terminalach intermodalnych w Niemczech najczęściej znajdują się ciężarówki z Rumunii i Bułgarii, najczęściej zarejestrowane w Europie Wschodniej.
Prawdopodobnie, zastosowanie nowych zasad kabotażu w międzynarodowym transporcie kombinowanym mogłoby spowodować gwałtowny spadek w transporcie krajowym na początkowym i końcowym etapie przewozu.
Na podstawie takich informacji, resort transportu postanowił nie wprowadzać nowych przepisów kabotażowych w transporcie transgranicznym w Niemczech. Takie zachowanie państw członkowskich jest możliwe dzięki zapisom zawartym w Pakiecie Mobilności.
Federalne Ministerstwo Transportu BMDV uzasadnia swoją decyzję tym, że nowe przepisy dotyczące kabotażu byłby rozbieżne z ekologicznym podejściem do tworzenia bardziej przyjaznych rozwiązań transportu kombinowanego dla środowiska naturalnego.