Pomimo pandemii COVID-19 i wielu utrudnień z nią związanych, polski rynek pojazdów ciężarowych w 2021 roku osiągnął prawdziwy rekord.
Jak natomiast wyglądała sytuacja na rynku zagranicznym? Z tego artykułu dowiesz się, które marki uplasowały się na samym szczycie rankingu i jakie wyniki osiągnęły.
Lider w Szwecji
Startujemy od Szwecji, czyli najbardziej zamkniętego rynku Europy, a być może nawet świata. To właśnie w Szwecji tylko dwóch producentów ciężarówek odpowiada za praktycznie 90% dystrybucji. Marki z zagranicy nie stanowią żadnej konkurencji. Największymi krajowymi rywalami są natomiast Volvo i Scania. Który producent zajął pierwsze miejsce na szwedzkim rynku w 2021 roku?
Utrzymując prowadzenie z roku 2020 i osiągając w 2021 nowy rekord, Scania została krajowym liderem. Szwedzkie przedsiębiorstwo dostarczyło 2375 samochodów ciężarowych spośród 5304, osiągając tym samym 44,8% udziałów. Wynik w roku 2020 stanowił 44,2%. Jak widać, Scania stawia sobie za cel nieustanny rozwój i wzrost na rynku.
Przodujące marki w Ameryce Południowej
Czas na egzotykę. Z Europy Północnej przelatujemy do Ameryki Południowej, a konkretniej do Brazylii. To właśnie na brazylijskim rynku niemieckie przedsiębiorstwo Volkswagen kolejny raz zajęło niekwestionowane pierwsze miejsce. Co ciekawe, na polskim rynku marka Volkswagen jest mało znana wśród producentów pojazdów ciężarowych. Jednakże sprawa w Brazylii wygląda zupełnie inaczej. VW sprzedając 37 462 pojazdów, osiągnął 29,1% udziałów na rynku brazylijskim w klasie lekkiej średniej i ciężkiej.
2021 roku po raz pierwszy w statystykach znalazł się największy w historii pojazd ciężarowy Volkswagena. Mowa tutaj o modelu MAN TGX, będącym następcą modelu starszej generacji – MAN-a TGX – ze zmienionym znaczkiem. To właśnie w poprzednim roku ta ciężarówka zaczęła być dystrybuowana na rynku. Jej debiut okazał się spektakularny – sprzedano kilka tysięcy egzemplarzy. Sama najcięższa wersja tego modelu – Meteor 29.520 – wyjechała na autostrady w 1916 egzemplarzach.
Największy rynek zbytu czeskiego producenta
Choć Tatra nie jest tak popularna w Europie, jak Scania czy Volkswagen, to pojazdy tego czeskiego producenta świetnie sprawdzą się do zadań specjalnych nawet w najcięższych warunkach. Mimo że Czechy są naszymi sąsiadami, to Polska na chwilę obecną nie jest głównym rynkiem zbytu. Za to pojazdy ciężarowe marki Tatra cieszą się popularnością w bardziej odległych krajach, np. Arabii Saudyjskiej, Indiach czy Australii.
W 2021 roku firma dostarczyła do klientów 1277 pojazdów, czyli o 57 więcej niż planowano. Około 40% samochodów ciężarowych trafiło na rynek rodzimy, natomiast pozostałe 60% rozjechało się po wszystkich kontynentach. Warto dodać, że aż 50% pojazdów zostało sprzedane służbom zbrojnym w wielu różnych państwach. 40% zostało dostarczone do klientów cywilnych, a 10% do służb ratunkowych.
Tak prezentują się poszczególni producenci i ich udziały na rynkach światowych na rok 2021. Być może dla jednych wyniki te są oczywiste, a dla drugich szokujące. Niemniej jednak analiza pozostaje analizą. Ciekawe co przyniesie rok 2022 dla producentów samochodów ciężarowych. Tego dowiemy się już za 12 miesięcy.
Polska a Niemcy
Na deser chcielibyśmy zaprezentować porównanie transportowego rynku polskiego z rynkiem niemieckim. Nie ma co ukrywać, Niemcy są największą gospodarką europejską, to dotyczy również transportu. Nasi zachodni sąsiedzi mają ogromne potrzeby transportowe zarówno międzynarodowe, jak i krajowe.
Właśnie z tego powodu sprzedaż samochodów zawsze była wyższa na rynku niemieckim niż na polskim. Jednak jeśli chodzi o ciągniki siodłowe, to prawie doganiamy naszych sąsiadów.
Statystyki z 2021 roku pokazują, że w Niemczech zostało zarejestrowanych 29 698 nowych ciągników siodłowych. Wynik sprzedaży wzrósł w ubiegłym roku o 14,5% względem roku 2020. Jednak czy można powiedzieć, że jest to spektakularna zmiana? Trudno powiedzieć, ponieważ nie należy zapominać o tym, że 2020 był rokiem, w którym gospodarka została zamrożona. Jednak z całą pewnością można stwierdzić, że jest to po prostu dobry wynik.
Natomiast rezultaty na polskim rynku są prawdziwie zaskakujące. Okazuje się, że w Polsce w 2021 roku zarejestrowano 24 883 nowych ciągników siodłowych, co stanowi 72% wzrost względem roku 2020.