Twoje auto jest sprawne, ale nie możesz się nim poruszać? Niestety, jest to prawdopodobne. W tym artykule przedstawimy sytuacje, w których auto nie może być dopuszczone do ruchu drogowego, nawet jeśli pod względem technicznym wszystko jest sprawne.
Brak badania technicznego
Bardzo często kierowcy zapominają o corocznym badaniu technicznym i jeżdżą bez ważnego przeglądu. Z pewnością po drogach porusza się sporo takich pojazdów. Warto zadać więc pytanie, czy taki pojazd należy uznać za niesprawny?
Niekoniecznie, ale do tego właśnie będzie dążył ubezpieczyciel, w przypadku kolizji lub wypadku. Dobrą informacją jest jednak fakt, że odszkodowanie z tytułu polisy OC zostanie wypłacone, jednak może pojawić się problem w przypadku NNW lub autocasco.
Na szczęście coraz rzadziej spotykane jest, że przy braku aktualnego badania technicznego ubezpieczyciel nie wypłaca należnego odszkodowania. Sytuacja wygląda znacznie gorzej, jeśli w wypadku dojdzie do śmierci jednego z uczestników. Brak przeglądu będzie ważnym argumentem po stronie prokuratora i obciąży nas winą.
Podczas kontroli drogowej funkcjonariusz po stwierdzeniu braku przeglądu, może zatrzymać nasz dowód rejestracyjny i wydać czasowe pozwolenie na okres 7 dni. W tym czasie należy udać się do stacji diagnostycznej, a następnie po zatrzymany dokument. Podczas kontroli policjant może wystawić nam mandat w wysokości od 20 do 500 złotych.
Brak polisy OC
Polisa OC to obowiązkowy dokument każdego posiadacza pojazdu, można stwierdzić, że jest on ważniejszy niż aktualny przegląd. Kara za brak polisy może wynieść nawet 5600 zł, w przypadku braku polisy przez okres nie większy niż 14 dni. To jednak nie wszystko.
Podczas wypadku z winy kierowcy bez polisy, koszty mogą być znacznie wyższe i trudno tutaj oszacować, o jakie kwoty chodzi, ponieważ wszystko zależy od stwierdzonych szkód. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaci za kierowcę odszkodowanie, jednak będzie ono kredytowane, a winny będzie musiał spłacić całą wypłaconą sumę.
Błędny lub nieczytelny numer nadwozia
Numer nadwozia jest podstawowym znakiem identyfikacji pojazdu. Obecnie można go spotkać na tabliczkach i naklejkach, jednak najważniejszy jest ten, który został fabrycznie wbity na elemencie nośnym samochodu.
Problem pojawia się, gdy numer jest nieczytelny. Poważne problemy mogą wystąpić w sytuacji, gdy numery są niezgodne z tymi, znajdującymi się w dokumentach. Nieczytelność lub niezgodność numeru VIN może zostać stwierdzona przez diagnostę podczas przeglądu.
Co w sytuacji, gdy okaże się, że numery są niezgodne? Czasami zdarza się, że urzędnik popełnił błąd przy wpisywaniu numery. Oczywiście, jeśli błąd dotyczy jednej cyferki, uznane zostanie to prawdopodobnie za pomyłkę. W przypadku, gdy numer jest całkowicie inny diagnosta i urzędnicy mogą odmówić pomocy i wezwać policję.
Brak wbitej instalacji LPG
Brak wpisu dotyczącego instalacji LPG może stać się powodem do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Nielegalny montaż instalacji nie jest łatwy w zalegalizowaniu, ponieważ do wpisu do dowodu konieczne jest posiadanie wszelkiej dokumentacji, a także faktury za montaż.
Bez ważnych dokumentów diagnosta nie podbije badania technicznego. Zgodnie z prawem, taką nielegalną instalację należy zdemontować i wymienić na legalną.
Brak wbitego haka
Tutaj sytuacja jest bardzo podobna jak w przypadku instalacji LPG. Różnica polega na znacznie mniejszych problemach z legalizacją haka, w tej sytuacji wystarczy udać się do stacji diagnostycznej i przejść dodatkowe badanie techniczne. Z uzyskanymi dokumentami należy udać się do wydziału komunikacji w celu zalegalizowania haka.
Za ciężka przyczepa
Inną wadą prawną pojazdu, skutkującą zatrzymaniem przez funkcjonariuszy może być zbyt ciężka przyczepa lub taka, która nie została dopuszczona do ruchu. Policjant może również zabronić dalszej jazdy, jeśli stan techniczny przyczepy budzi jego wątpliwości.
Ciekawostką jest to, że przyczepa może być sprawna i mieć wszelkie niezbędne dokumenty i uprawnienia do jazdy, ale mimo to nie będziemy mogli jej używać. Zgodnie z Obwieszczeniem Ministra z dnia 6 czerwca 2013 roku:
„W przyczepie o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, przeznaczonej do ciągnięcia przez pojazd, którego dopuszczalna masa całkowita wynosi nie mniej niż 1,33 dopuszczalnej masy całkowitej przyczepy”
Warto jednak przed rozpoczęciem podróży upewnić się, czy nasze auto nie jest zbyt lekkie do posiadanej przyczepy.