Obecnie droga S1 jest jedną z ważniejszych dróg w tym regionie, a jeden z odcinków pełni funkcję Wschodniej Obwodnicy Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.

Share This Post

Aktualności / jazda

Komplikacje przy budowie nowego odcinka S1

Komplikacje przy budowie nowego odcinka S1

Droga ekspresowa S1 według planu będzie miała 135 km długości i będzie łączyć autostradę A1 w Pyrzowicach z przejściem granicznym ze Słowacją w Zwardoniu.

Trasa przebiega przez województwo śląskie oraz częściowo przez województwo małopolskie i łączy takie miasta jak: Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Tychy i Żywiec.

Obecnie droga S1 jest jedną z ważniejszych dróg w tym regionie, a jeden z odcinków pełni funkcję Wschodniej Obwodnicy Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.

Obecnie użytkowane jest ok. 85 km tej trasy, dodatkowo w użytku jest ponad 9 km drogi jednojezdniowej, która ma być wkrótce przebudowana. Pozostałe 56 km trasy ma zostać wybudowane do 2023 roku.

Najdłuższy z brakujących odcinków ma długość 40 km i przebiega pomiędzy węzłami Mysłowice Kosztowy i Bielsko-Biała Suchy Potok. W założeniach ten dwujezdniowy odcinek miał odciążyć obecną drogę nr 1.

Odcinek był bardzo długo projektowany, powstały aż cztery warianty jego przebiegu. Niestety, żaden z nich nie doszedł do skutku ze względu na brak porozumienia z Kopalnią Węglową i górnikami oraz ze względu na liczne protesty ekologów.

W 2014 roku przygotowano piąty wariant, który był kompromisem między górnikami, ekologami i inwestorami.

Budowa 40-kilometrowego odcinka została podzielona na cztery części:

Odcinek I: węzeł Kosztowy II (z węzłem) – węzeł Oświęcim (bez węzła)
Odcinek II: węzeł Oświęcim (z węzłem) – Dankowice
Odcinek III: Dankowice – węzeł Suchy Potok (z węzłem)
Odcinek IV: obwodnica Oświęcimia

Kompilacja pojawiły się na przetargu na wykonanie pierwszego odcinka brakującej trasy. Potencjalny wykonawca, który złożył najtańszą ofertę i jako jedyny zmieścił się w planowanym budżecie, został wykluczony z przetargu.

Jak tłumaczy dyrektor katowickiego oddziału GDDKiA Marek Niełacny:

“Podstawową kwestią było to, że nie przekonała nas oferta firmy – jako firmy, która nie ma w Polsce zaplecza ani technicznego, ani kadrowego. Uważamy, że argumenty były na tyle ogólne, że można było uznać je za niewystarczające, aby oferta spełniła ostatecznie kryteria zamawiającego”

Wykonawca China State Construction Engineering Corporation złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Po rozpatrzeniu wniosku KIO nakazała przywrócenie odrzuconego wykonawcy do postępowania.

Po otrzymaniu decyzji inwestor odwołał się do Sądu Okręgowego w Katowicach. Obecnie sprawa jest w toku, a GDDKiA oczekuje na rozstrzygnięcie sprawy.

Zgodnie z uzyskanymi informacjami nie dokonano ponownej oceny ofert przetargowych.

Share This Post

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>