Złodzieje ładunków byli szczególnie aktywni podczas przechowywania ciężarówek. Organizacja TAPA właśnie przedstawiła swój raport bezpieczeństwa za pierwszy semestr roku 2020. Stowarzyszenie zidentyfikowało aż 3278 przypadków kradzieży ładunków w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
Całkowita strata wyniosła: 85 mln euro, wobec 55 mln euro w tym samym okresie w 2019 r., Co stanowi wzrost o 64%. Najczęściej kradzione są komputery, farmaceutyki, tytoń, odzież, obuwie, telefony, żywność, artykuły higieniczne.
Organizacja TAPA (Technology Asset Protection Association z siedzibą w Holandii) właśnie przedstawiła swoje wyniki za pierwsze półrocze dotyczące szkód poniesionych przez przewoźników w wyniku kradzieży ładunku.
Raport pokazuje gwałtowny wzrost liczby przypadków w 46 krajach, a następnie organizacji w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce, na początku pandemii, z 3278 zadeklarowanymi kradzieżami o wartości 85 milionów euro (mln euro), w porównaniu do 55 mln EUR w pierwszej połowie 2019 r. (+ 64%).
Jeszcze większe liczby w rzeczywistości
Oczekuje się, że rzeczywiste szkody będą jeszcze większe, niż wynika to z podanych danych liczbowych, ponieważ tylko 65,7% zainteresowanych przewoźników poinformowało TAPA o wysokości poniesionych szkód. Kryzys zdrowotny i blokada wpłynęły również na pracę właściwych służb prawnych w wielu krajach, spowalniając przesyłanie danych i innych informacji.
Dlatego pandemia byłaby szczególnie „pomyślną” fazą handlu towarami, w szczególności dla zorganizowanych grup przestępczych i czarnego rynku. „Dotyczyły one szczególnie towarów cieszących się dużym popytem na czarnym rynku” – mówi Thorsten Neumann, prezes TAPA.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy kradzieże dotyczyły ładunków komputerów, lekarstw, tytoniu, odzieży i obuwia, telefonów, żywności i artykułów higienicznych. Szczególnie ucierpiały Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Holandia.
Rekordowa kradzież w Wielkiej Brytanii za horrendalną sumę 9 mln euro
Rekordowa kradzież została ogłoszona 9 marca w Nuneaton w Wielkiej Brytanii ze stratą 9 milionów euro. Skradziony ładunek zawierał laptopy i komputery osobiste, i inne sprzety elektroniczne. Kilka kradzieży o wartości ponad 1 mln euro zgłoszono także w marcu i kwietniu – w szczytowym okresie pandemii koronawirusa – we Francji, Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii i Nairobi (Kenia).
Kradzieże to normalność, występują niemal na każdym kontynencie i zbiorniku wodnym. Straty pieniężne są gigantyczne, trudno je całkowicie wykluczyć, jednak złodzieje nie śpią. Zwiększmy naszą czujność, unikając niebezpieczeństwa, które nam grozi.