Stwierdzenie, że Chiny zdominowały rynek elektrycznych samochodów ciężarowych nie jest wcale przesadą. Kraj ten wyprzedza swoich konkurentów pod względem produkcji ciężarówek elektrycznych. A pojawiające się sygnały świadczą o tym, że sprzedaż ciężarówek elektrycznych już niedługo ruszy na cały świat.
W chwili obecnej zdecydowana większość sprzedanych pojazdów każdego roku odbywa się w Chinach. W Europie i Stanach Zjednoczonych większość aktywności na rynku elektrycznych samochodów ciężarowych o dużej ładowności mieści się jedynie w zakresie demonstracji i prób konsumenckich.
Możliwe jest jednak, że przyjęcie tego rozwiązania zacznie się przesuwać poza granice Chin. Oto dlaczego…
Tesla planuje zwiększyć produkcję swoich półciężarówek, współpracując z firmami rozpoczynającymi działalność i tradycyjnymi producentami ciężarówek w celu zwiększenia produkcji pojazdów zasilanych elektrycznie.
W ostatnim czasie pojawiła się również duża aktywność ze strony Nikola Motors. Spółka planuje rozpocząć produkcję modeli zasilanych akumulatorami i wodorowymi ogniwami paliwowymi. Według doniesień firmy, w 2023 r. ma ona zrealizować 14.000 zamówień wstępnych na swój samochód ciężarowy z ogniwami paliwowymi. Z informacji poufnych wynika, że zamówienia te pochodzą głównie z Europy, USA i Kanady.
Oczekuje się również, że europejskie przepisy klimatyczne przyczynią się do wzrostu sprzedaży na całym kontynencie.