Mało znany, ciężarówkowy start-up pokonał Teslę i Waymo w wyścigu pojazdów autonomicznych na otwartej drodze.
W czerwcu amerykańska firma Starsky Robotics zaczęła operować na Florydzie prawdziwie bezzałogowymi ciężarówkami.
Czy to naprawdę wartę artykułu? W końcu na drodze jest już wiele autonomicznych ciężarówek. Jednak ciężarówki te zwykle mają albo dwóch kierowców, albo kierowcę i inżyniera w kabinie.
Różnica polega na tym, że w ciężarówkach Starsky Robotics nie ma ludzi w pojeździe. Zamiast tego kierowca zdalnie obsługuje pojazd w odległości do 800 km.
Stefan Seltz-Axmacher, CEO i współzałożyciel Starksy Robotics podkreśla, że firma stara się znaleźć rozwiązanie utrzymującego się problemu niedoboru kierowców.
Twierdzi, że zamiana roli z pracy na drodze do ośmiogodzinnej pracy biurowej może być tym, czego potrzebuje branża.
Czy ma rację?