Można spodziewać się znalezienia wodorostów w morzu. Prawdopodobnie z przyjemnością go zjesz. Ale czy myślałeś kiedyś o prowadzeniu ciężarówki napędzanej wodorostami?
Każdego roku zbierane jest 25 milionów ton wodorostów, głównie dla przemysłu spożywczego i kosmetycznego. Naukowcy badają również wykorzystanie wodorostów jako zrównoważonej alternatywy dla paliw kopalnych. Celem jest rozwój przemysłu, który produkuje biopaliwa z wodorostów, które mogą być wykorzystywane do zasilania ciężarówek z silnikami diesla.
Oczywiście tego rodzaju technologii czystego powietrza nie można opracować z dnia na dzień. Należy wziąć pod uwagę wiele czynników, w tym ilość wodorostów, jaka byłaby wymagana.
Dr Jaap van Hal, kierownik ds. innowacji w ECN (Energy Research Center of Netherlands), jest naukowym koordynatorem projektu o nazwie MacroFuels. Badacze szukają sposobów na rozbicie wodorostów w celu wydobycia maksymalnej ilości cukrów (podstawowych składników zielonych chemikaliów i biopaliw).
Naukowcy mają nadzieję, że do końca 2019 r. powstanie projekt pilotażowy, w ramach którego powstanie zrównoważony łańcuch dostaw wodorostów morskich.
Zdaniem dr. Van Hala biopaliwa to tylko początek: „Wodorosty energetyczne to tylko niewielka część niebieskiej rewolucji wzrostowej w kierunku zrównoważonego wykorzystania morza do lokalnej produkcji surowców energetycznych, spożywczych i chemicznych.”
Tak więc ciężarówki napędzane wodorostami to naprawdę coś. Kto wie, co jeszcze będzie napędzać ciężarówki w przyszłości.