Francja zdecydowała, że jeśli zagraniczne firmy transportowe chcą jeździć po francuskich drogach, muszą przyczynić się do ich utrzymania.
We wrześniu nowy minister ds. srodowiska, Francji François de Rugy, ogłosił plany wprowadzenia specjalnego podatku drogowego (winiet) dla zagranicznych ciężarówek.
Francja rozważała tę opcję od jakiegoś czasu. Władze są coraz bardziej sfrustrowane liczbą samochodów ciężarowych korzystających z dróg krajowych jako bramy do innych krajów europejskich.
Francja chce, aby firmy transportowe płaciły za przejazdy, aby pokryć koszty utrzymania dróg. Przedsiębiorstwa musiałyby zapłacić podatek drogowy, zanim ich ciężarówki mogłyby korzystać z dróg we Francji.
Chodzi o to, aby obrać za cel ciężarówki, które przejeżdżają przez kraj bez zatrzymywania się. „Istnieją samochody ciężarowe, które nawet nie tankują u nas, więc nie płacą nawet podatku paliwowego ani podatku za korzystanie z dróg” – wyjaśnia de Rugy.
Mówi się również o egzekwowaniu przepisów dotyczących samochodów ciężarowych, które miałyby korzystać z autostrad zamiast dróg drugorzędnych, zmuszając je do płacenia za przejazd.
Ogłoszenie to nastąpiło po zawaleniu się mostu w Genui, w którym zginęły 43 osoby – tragedii, która została zrzucona na złe utrzymanie i brak inwestycji.
Wkurwiony
Takiego wala! Nie dość, że najdroższe autostrady to jeszcze więcej przewoźnicy maja płacić??? Nie tankujemy bo paliwo drogie! Omijamy autostrady bo za drogie i to się nie kalkuluje. Niech się sami wezmą do roboty a nie od innych będą ciągnąć!
Zadamy zwiększenia bezpieczeństwa, bo to we Francji złodzieje kradną paliwo z ciężarówek i towar!