Jeśli chodzi o straszne historie, zawsze jesteśmy gotowi na dobrą dawkę dreszczyków, zwłaszcza jeśli chodzi o ciężarówki i nawiedzone drogi. Przy okazji nadchodzącego Halloween pomyśleliśmy, że interesujące może być podzielenie się mrożącymi krew w żyłach i przerażającymi opowieściami na temat ciężarówek.
1. Ciężarówka widmo
“Mieszkam na wsi, ale nie w głębokim lesie lub czymkolwiek podobnym; mamy sąsiadów, którzy mieszkają w pobliżu, chociaż jest też cmentarz oddalony o około 1,5 km. Około sześć czy siedem lat temu postanowiłem przejechać na rowerze tuż przy wejściu na cmentarz i z powrotem.
Pewnego wczesnego wieczoru zobaczyłem tę zielono-białą, paskowaną ciężarówkę, którą jechał młody chłopak. Potem usłyszałem silnik, który zbliżał się w moim kierunku, po czym nagle pojazd skręcił w stronę cmentarza, nie było za nim kurzu ani nic takiego. Pedałowałem tak szybko, jak tylko mogłem. Nigdy w życiu nie byłem taki przerażony. To było takie straszne. Nigdy więcej nie widziałem tej ciężarówki, aż do 2005 roku.
Moja siostra i ja byliśmy na zewnątrz i nie było jeszcze całkiem ciemno. Zobaczyliśmy tę samą ciężarówkę zjeżdżającą z drogi. Dotarła do domu mojej mamy i zniknęła. Czekaliśmy i czekaliśmy, ale na próżno. Byliśmy dość przerażeni, a mimo tego moja siostra i ja zaczęliśmy rozmawiać o strasznych rzeczach. Wspomniałem jej o epizodzie z ciężarówką, a potem widzieliśmy ją przez trzy noce z rzędu. Zjeżdżała z drogi i znikała.
Cóż, w czwartą noc, gdy nie zobaczyliśmy ciężarówki, postanowiliśmy pójść jej poszukać. Na szczęście dla nas, nie znaleźliśmy jej. Od tego czasu nie widziałem tej ciężarówki. Prawdopodobnie zobaczę ją dziś wieczorem tylko dlatego, że o niej wspomniałem.”
2. Zjawa kierowcy ciężarówki
“Moja przybrana mama była w trasie, kiedy usłyszałem o straszliwym wypadku o 9:30 wieczorem. Musiała hamować z prędkości 70 kilometrów na godzinę, ponieważ przed nią znalazły się dwa 18-kołowe samochody, przed którymi jechały jeszcze trzy osobówki. Możesz wyobrazić sobie rezultat tego zdarzenia. 18-kołowce musiały się zatrzymać tak szybko, że przyczepa obróciła się i zmiotła wszystko z drogi, łącznie z kabiną ciężarówki. Na szczęście moja mama była w stanie zatrzymać się na czas ze względu na odpowiednią odległość. Prowadzi ciężarówkę od 20 lat.
Kiedy otworzyła drzwi, zauważyła mężczyznę stojącego sześć stóp od jej przyczepy. Zaczęła się zastanawiać, jak mężczyzna tak szybko podszedł do przyczepy i go nie zauważyła. Ratownicy byli już w drodze, podczas gdy policja zabezpieczała wypadek. Policjant podszedł do mojej mamy i spytał „co się tu stało?” Kiedy opowiadała funkcjonariuszom, co się stało, wspomniała: „ktoś musi sprawdzić tego faceta przy mojej przyczepie, wygląda na bardzo zdezorientowanego, może wpaść pod samochód”, ale on zdążył już zniknąć. Policjant powiedział „co to był za człowiek?”. Oficer dostał szczegółowy opis rzeczonego jegomościa, od stóp do głów, odszedł na minutę, wrócił i powiedział: „człowiek, którego opisałaś jest właścicielem tej zmasakrowanej ciężarówki i został znaleziony martwy.”
3. Człowiek widmo
“Trzy lata temu pracowałem dla firmy magazynowej zajmującej się przesyłkami. Była chłodna poniedziałkowa noc i byłem w trasie. Zaczynałem czuć się bardzo zmęczony, ale cel podróży był mniej niż 1 godzinę drogi ode mnie i nie chciałem usnąć. Pomyślałem, że dam radę to zrobić. Moja ciężarówka była jedynym pojazdem na drodze, ale prawie wyplułem moją wodę, kiedy zobaczyłem zbliżającą się szybko postać z oddali. Mocno nacisnąłem hamulce, a gdy tylko ciężarówka zwolniła, ledwo dostrzegłem rysy postaci na środku drogi. Wydawała się być ubrana na czarno z jakimś szalikiem na szyi i miała nienaturalnie długą szyję. Jej twarz była jednak całkowicie rozmyta. Kiedy moja ciężarówka zwolniła, zbliżyłem się do tajemniczego mężczyzny i zapytałem, czy potrzebuje podwózki, ale skręcił w lewo i wszedł do lasu. Byłem tak przerażony, że po prostu nacisnąłem gaz i ruszyłem dalej. Niedługo potem zobaczyłem coś jakby zwierzę przechodzące przez ulicę i wchodzące do lasu, ale potem zrozumiałem, że wygląda jak człowiek. Byłem przerażony, ale byłem tylko 40 minut od celu. Położyłem się spać, odpocząłem niecałą godzinę, ale coś mnie obudziło i poczułem, że muszę odpalić ciężarówkę i wrócić na drogę, jednak gdy tylko uruchomiłem silnik, mężczyzna stał przed ciężarówką. Ten sam człowiek, z czarnym szalikiem i długą szyją. Teraz mogłem zobaczyć jego twarz znacznie wyraźniej, miał bardzo biały uśmiech, a jego oczy, szeroko otwarte, patrzyły na mnie. Odpaliłem ciężarówkę i znów zacząłem jechać. Nie wiedziałem, co myśleć. Nie zatrzymałem się tej nocy, dopóki nie dotarłem do celu. Nigdy więcej nie widziałem tego człowieka.”
A Ty? Czy doświadczyłeś kiedyś czegoś podobnego? Jeżeli tak, daj nam znać…
