Jak ci się podoba pomysł prowadzenia konwoju samojezdnych ciężarówek do celu? Do tego może zmierzać branża, jeśli wierzyć ekspertom.
Jednak eksperci mówią też tak: w najbliższym czasie nie zostaniecie zwolnieni z pracy, pomimo pojawienia się autonomicznych pojazdów.
W nowym badaniu przeprowadzonym przez American Center for Mobility (ACM) naukowcy z Michigan State University i Texas A&M Transportation Institute (TTI) doszli do wniosku, że „tylko niewielka liczba zadań kierowców ciężarówek, o ile jakiekolwiek, zostanie dotknięta przez trend pojazdów samojezdnych w ciągu najbliższych 10 lat.”
Nie ma wątpliwości, że technologia zmienia świat, ale w perspektywie krótko- i średnioterminowej zmieni pracę, a nie zastąpi ją.
Wspomniany przykład konwoju został już przetestowany w Wielkiej Brytanii, a Transport Research Laboratory (TRL) ma przeprowadzić kolejne testy „plutonów” pojazdów na głównych drogach przed końcem 2018 r..
Chodzi o to, że dzięki kierowanemu przez człowieka pojazdowi, który prowadzi konwój, będzie on bezpieczniejszy, a kierowca będzie dyktował moment przyspieszenia i hamowania. Tymczasem ciężarówki plutonów będą mogły jeździć bliżej siebie niż te prowadzone wyłącznie przez ludzi, co pozwala zaoszczędzić na kosztach paliwa.
Komentując badanie ACM, Christopher Poe, zastępca dyrektora ds. strategii komunikacji połączonej i zautomatyzowanej TTI powiedział: „W perspektywie krótkoterminowej istnieje ogromny potencjał tych technologii do wspierania komercyjnych kierowców w bezpiecznym prowadzeniu ciężarówek.”
Trudno spierać się z bezpieczniejszymi i tańszymi przejazdami, prawda?