Krzemowa Dolina może mocno wierzyć, że drony i samojezdne ciężarówki mają za zadanie zmienić sposób transportu towarów, ale nie zgadzają się z tym osoby w branży przewozów. Bardzo się nie zgadzają.
Potencjalni giganci, tacy jak Tesla, są przekonani, że przyszłość logistyki to dużo techniki i mało zasobów ludzkich. Cóż, taka kolej rzeczy, prawda?
Jednak napotykają oni mocny opór ze strony tych, którzy obecnie pracują w branży, a mianowicie kierowców ciężarówek i pracowników magazynów. Mogę być stronniczy, ale z pewnością są to ludzie, którzy wiedzą najlepiej, czyż nie?
Główną barierą sukcesu tych technologii jest postrzeganie ich przez społeczeństwo i przemysł. Donald Broughton, partner zarządzający analityków transportu Broughton Capital, powiedział w wywiadzie dla Business Insider: “Czy jest społeczeństwo jest w stanie zaakceptować postawienie ciężarówki bez kierowcy o wadze 40 ton na autostradzie? To jest przeszkoda. ”
W tym samym artykule Allen Hostetler, który jeździł przez 25 lat wyjaśnił: “To nigdy nie zadziała z powodu zmiennych warunków pogodowych i sytuacji drogowych. Technologia może być świetna, ale ludzki instynkt i reakcje będą nadal dominować w nagłych sytuacjach“.
Istnieje wiele czynności, które wymagają logiki i myślenia człowieka, takich jak zapinanie i odpinanie przyczepy, lokalizowanie odpowiednich przyczep i manewrowanie 80-metrowym pojazdem do i z doków.
Chociaż niektórzy liderzy branży technologicznej są pewni, że samojezdne ciężarówki będą powszechne za dziesięć lat, obecne statystyki po prostu tego nie odzwierciedlają.
Według badań przeprowadzonych przez Radę ds. Edukacji i Badań Magazynowych (WERC) zaledwie 1,6% liderów używa obecnie dronów lub pojazdów samojezdnych, a 60% stwierdziło, że nigdy ich nie użyje.
Kierowcy ciężarówek regularnie mówią o tym, że są pewni odnośnie tego, iż pojazdy samojezdne nie stanowią dużego zagrożenia dla ich pracy. Miejmy nadzieję, że ich pewność jest szczera.